Przed
oddaniem psa na pobyt konieczna jest wstępna wizyta po uprzednim
umówieniu się. Trwa ona ok 20 minut podczas których zwykle spacerujemy
po ogrodzie, rozmawiamy i poznajemy się wzajemnie. Taka wizyta jest
bezpłatna i do niczego nie zobowiązuje. Coraz częściej opiekunowie
decydują się przynajmniej na jeden próbny pobyt, aby powoli przyzwyczaić
psa do nowego miejsca. I żeby nauczył się, że opiekun zawsze w końcu
wraca. To jest korzystne dla psa i bardzo ułatwia to właściwe, dłuższe
rozstanie.
Z zasady nie przyjmujemy psów agresywnych, poważnie
chorych i suczek w cieczce. Od tej reguły stosujemy wyjątki, jeśli
aktualna sytuacja w pensjonacie na to pozwala. Jeżeli pies ma jakąś
przewlekłą, niezakaźną chorobę, które nie uniemożliwia mu prowadzenie
normalnego życia, podaję mu leki i przeprowadzam zabiegi pielęgnacyjne.
Uważam,
że takie rzeczy jak psie perfumy czy wyszukana garderoba nie są psu
potrzebne do szczęścia. W zamian za to pies dostaje u nas to, czego
wymaga jego psia natura: ruch, zabawy łowieckie, sen, jedzenie,
gryzienie i żucie, kontakt z człowiekiem i innymi psami.
Poza sezonem średnio u nas jest ok. 4 psów. W sezonie – w święta i wakacje – liczba rośnie do ok. 6. – 7.